Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem spotkań zespół FC Vercelli wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Niedługo po rozpoczęciu meczu Marco Fossati wywołał eksplozję radości wśród kibiców SS Monza , strzelając gola w 12. minucie starcia. W 22. minucie do własnej bramki trafił zawodnik FC Vercelli Simone Auriletto. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Trener FC Vercelli postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Cristiano Bani, a murawę opuścił Raoul Mal. Na drugą połowę drużyna FC Vercelli wyszła w zmienionym składzie, za Roberta Iezziego, Giovanniego Graziana weszli Kevin Varas, Gianmario Comi. W 48. minucie bramkę kontaktową zdobył z karnego Simone Rosso. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Trener SS Monza wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Andreę D'Errica. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Tommaso Morosini. W 61. minucie Marco Fossati zastąpił Marca Armellina. Drużynie FC Vercelli zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki SS Monza. Piłkarze FC Vercelli obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Natomiast drużyna SS Monza w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższą sobotę jedenastka SS Monza będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Calcio Lecco 1912. Natomiast 2 lutego ASDC Gozzano będzie gościć zespół FC Vercelli.