Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół Empoli FC wygrał aż trzy razy, a przegrał tylko raz. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W pierwszych minutach drugiej połowy sędzia ukarał kartką Andreę Barberisa, zawodnika gości. W 59. minucie Samuele Ricci został zmieniony przez Nicolasa Haasa. Trener SS Monza 1912 postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił pomocnika Pepína i na pole gry wprowadził napastnika Kevina-Prince'a Boatenga. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Dany Mota został zmieniony przez Mattię Finotta, co miało wzmocnić jedenastkę SS Monza 1912. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Stefana Moreo na Nedima Bajramiego. W 84. minucie arbiter pokazał kartkę Leo Štulacowi z zespołu gospodarzy. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka SS Monza 1912 w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 17 października zespół SS Monza 1912 zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie LR Vicenza Virtus. Tego samego dnia Delfino Pescara 1936 będzie gościć drużynę Empoli FC.