Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Fermana rozpoczęła w zmienionym składzie, za Niccola Bigicę, Lucę Cognigniego weszli Elian Demirovič, Kingsley Boateng. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy za czerwoną kartkę zszedł z boiska Marco Comotto osłabiając tym samym zespół Fermana. Jedyną bramkę meczu dla Mantova FC zdobył z karnego Filippo Guccione w 72. minucie. W 73. minucie za Leonarda Mazzę wszedł Alessio Militari. W 76. minucie w drużynie Fermana doszło do zmiany. Luigi Liguori wszedł za Alessia Nepiego. Chwilę później trener Mantova FC postanowił bronić wyniku. W 80. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Filippa Guccionego wszedł Claudio Zappa, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Mantova FC utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie Urban Žibert został zmieniony przez Aleksejsa Saveljevsa, co miało wzmocnić zespół Mantova FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gianlucę Urbinatiego na Simone Isacca. Trener Fermana postanowił zagrać agresywniej. W 89. minucie zmienił pomocnika Ilaria Iottiego i na pole gry wprowadził napastnika Simone Raffiniego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W czwartej minucie doliczonego czasu gry w drużynie Mantova FC doszło do zmiany. Niccolò Moreo wszedł za Simone Rossa. Arbiter pokazał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Mantova FC przyznał jedną żółtą. Zespół Fermana w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą niedzielę zespół Fermana rozegra kolejny mecz w Bolzano. Jego przeciwnikiem będzie FC Südtirol. Tego samego dnia Carpi FC 1909 zagra z drużyną Mantova FC na jej terenie.