Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Zespół Chievo Werona wygrał dwa razy, zremisował pięć, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Empoli FC otworzyli wynik. W 13. minucie bramkę zdobył Leonardo Mancuso. To już osiemnaste trafienie tego zawodnika w sezonie. W 26. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Leonarda Mancusę z Empoli FC, a w 29. minucie Amata Cicirettiego z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Empoli FC. Wysiłki podejmowane przez drużynę Chievo Werona w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 52. minucie Manuel De Luca wyrównał wynik meczu. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zanotował Luigi Canotto. Niedługo później Leonardo Mancuso wywołał eksplozję radości wśród kibiców Empoli FC, strzelając kolejnego gola w 61. minucie starcia. Sytuację bramkową stworzył Stefano Sabelli. Chwilę później trener Chievo Werona postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Antonio Di Gaudio, a murawę opuścił Luca Garritano. W tej samej minucie Joel Obi zastąpił Mattię Vivianiego. A kibice Empoli FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Rydera Matos. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie aż sześć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Leonardo Mancuso. Między 67. a 82. minutą, boisko opuścili piłkarze Empoli FC: Szymon Żurkowski, Andrea La Mantia, Nedim Bajrami, na ich miejsce weszli: Samuele Ricci, Stefano Moreo, Marco Olivieri. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Manuela De Luki, Luigiego Canotta, Amata Cicirettiego zajęli: Filip Đorđević, Michael Fabbro, Francesco Margiotta. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia ukarał żółtą kartką Matteo Cotalego, zawodnika gości. Drużyna Chievo Werona nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 82. minucie wynik ustalił Francesco Margiotta. Przy zdobyciu bramki pomagał Vasile Mogoș. Na cztery minuty przed zakończeniem pojedynku czerwoną kartkę obejrzał Simone Romagnoli, tym samym zespół gospodarzy musiał końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. W 87. minucie w drużynie Empoli FC doszło do zmiany. Dimitrios Nikolaou wszedł za Nicolasa Haasa. W doliczonej czwartej minucie spotkania żółtą kartkę obejrzał Michael Fabbro z Chievo Werona. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną piłkarzom Empoli FC, a zawodnikom gości pokazał trzy żółte. Oba zespoły wymieniły po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Chievo Werona będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Venezia FC. Tego samego dnia Ascoli Picchio FC 1898 będzie przeciwnikiem zespołu Empoli FC w meczu, który odbędzie się w Ascolim Piceno.