Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Chievo Werona wygrał jeden raz, zremisował raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Od pierwszych minut zespół Chievo Werona zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Virtusu Entella była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Iliasowi Koutsoupiasowi z Virtusu Entella. Była to 40. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Virtusu Entella wyszła w zmienionym składzie, za Matteo Mancosu wszedł Matteo Brunori. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Chievo Werona w 49. minucie spotkania, gdy Amato Ciciretti strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył Francesco Renzetti. Zespół Virtusu Entella ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 53. minucie wpakował piłkę do siatki rywali Manuel De Luca. Przy strzeleniu gola asystował Michele Rigione. W 61. minucie Andrea Schenetti zastąpił Cassia Cardosellego. Chwilę później trener Virtusu Entella postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Andreę Settembriniego. Na boisko wszedł Luca Nizzetto, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie Markus Pavić został zmieniony przez Filippa Costę, co miało wzmocnić zespół Virtusu Entella. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Joela Obiego na Massima Bertagnolego oraz Manuela De Lucę na Filipa Đorđevicia. Mimo że jedenastka Virtusu Entella nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 48 ataków oddała tylko cztery celne strzały, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 76. minucie na listę strzelców wpisał się Matteo Brunori. Asystę przy bramce zaliczył Marco Brescianini. W doliczonej drugiej minucie spotkania arbiter ukarał kartką Marca Chiosę, piłkarza gości. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Virtusu Entella pokazał dwie żółte. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast zespół Virtusu Entella w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Już w najbliższy wtorek jedenastka Chievo Werona będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie LR Vicenza Virtus. Natomiast 22 stycznia AC Pisa 1909 zagra z jedenastką Virtusu Entella na jej terenie.