<a class="db-object" title="Bartosz Bereszyński" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-bartosz-bereszynski,sppi,7169" data-id="7169" data-type="p">Bereszyński</a> skorzystał na tym, że <a class="db-object" title="Luciano Spalletti" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-luciano-spalletti,sppi,733" data-id="733" data-type="p">Spalletti</a> dał odpocząć swoim największym gwiazdom i spędził na 120. minut, na pozycji obsadzonej na co dzień przez kapitana - <a class="db-object" title="Giovanni Di Lorenzo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-giovanni-di-lorenzo,sppi,765" data-id="765" data-type="p">Giovanniego di Lorenzo</a>. <a class="db-object" title="Cremonese" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-cremonese,spti,5285" data-id="5285" data-type="t">Cremonese</a> w 87. minucie, rzutem na taśmę strzeliło gola na 2:2, doprowadzając do dogrywki, a Polak okazał się niestety jednym z winowajców, przegrywając pojedynek z <a class="db-object" title="Felix Afena-Gyan" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-felix-afena-gyan,sppi,15210" data-id="15210" data-type="p">Felixem Afena-Gyanem</a>. Ostatecznie zwycięzcę wyłoniła seria rzutów karnych, a w niej - za sprawą pomyłki <a class="db-object" title="Stanislav Lobotka" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-stanislav-lobotka,sppi,1352" data-id="1352" data-type="p">Stanislava Lobotki</a> - <a href="https://sport.interia.pl/serie-a/news-sensacja-w-pucharze-wloch-ostatnia-druzyna-wyeliminowala-lid,nId,6540442" target="_blank">lider tabeli Serie A pożegnał się z rozgrywkami</a>. Postawę Bereszyńskiego dość surowo oceniły zarówno "La Gazetta dello Sport", jak i portal "tuttomercato.web". W obu przypadkach 30-latek otrzymał notę 5. w dziesięciostopniowej skali. Włoskie media surowe dla Bereszyńskiego. "Miał problemy z kryciem" "Rozpoczął źle, mając problemy z kryciem przeciwników. W drugiej połowie wyglądał lepiej, ale na koniec całkowicie gubi z oczu Afena-Gyana i Napoli traci bramkę na 2:2" - podsumowali dziennikarze portalu, według których Polak zasłużył na najniższą ocenę w zespole. Podobnie do jego postawy odniosły się media z Neapolu. "Tutto Napoli", uznało Bereszyńskiego za głównego winowajcę straconej w końcówce bramki. Nota 5. ponownie okazała się najniższą wśród podopiecznych Spallettiego. "Dość niedokładny w budowaniu akcji. Gdy nieco się otworzył – ze średnimi rezultatami w ofensywie – gubił krycie i Ostigard musiał łatać luki. Na sam koniec gubi przeciwnika, po czym pada gol na 2:2" - czytamy.