Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 25 meczów jedenastka Paksi SE wygrała 10 razy i zanotowała osiem porażek oraz siedem remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Rakoczi FC otworzyli wynik. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się David Hegedus. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Rakoczi FC. Niedługo później Mohamed Remili wywołał eksplozję radości wśród kibiców Paksi SE, zdobywając bramkę w 48. minucie starcia. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 49. minucie, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Jánosowi Nagyowi i Norbertowi Könyvesowi. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Paksi SE w 55. minucie spotkania, gdy Jozsef Windecker strzelił drugiego gola. W 60. minucie Attila Szakály został zastąpiony przez Krisztiána Nagya. W 65. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Zsolta Balázsa z Rakoczi FC, a w 66. minucie Kristófa Pappa z drużyny przeciwnej. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Rakoczi FC doszło do zmiany. Zsolt Balázs wszedł za Norberta Csikiego. Trener Rakoczi FC postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Richarda Nagya i na pole gry wprowadził napastnika Mateja Poplatnika. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Od 81. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Drużyna Paksi SE zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała sześć celnych strzałów. Arbiter wręczył sześć żółtych kartek piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Rakoczi FC pokazał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października jedenastka Rakoczi FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Kisvárda Master Good SE. Tego samego dnia Puskás Ferenc Akadémia FC będzie przeciwnikiem zespołu Paksi SE w meczu, który odbędzie się w Felcsút.