Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem spotkań drużyna Zalaegerszegi TE wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Zalaegerszegi TE otworzyli wynik. W 26. minucie bramkę zdobył Bence Bedi. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Kisvárda: Bogdanowi Melnykowi w 40. i Theodorosowi Beriosowi w 42. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Zalaegerszegi TE w 43. minucie spotkania, gdy András Radó zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Na drugą połowę zespół Kisvárdy wyszedł w zmienionym składzie, za Kovácsrétiego Márka, Theodorosa Beriosa weszli Hugo Seco, Patrik Tischler. Niedługo później Gheorghe Grozav wywołał eksplozję radości wśród kibiców Kisvárdy, strzelając gola w 49. minucie starcia. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Między 50. a 55. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 56. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Bendegúz Bolla z zespołu gości i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 53. minucie. W 57. minucie sędzia przyznał żółtą kartkę Nikoli Mitroviciowi z Zalaegerszegi TE. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Anton Krawczenko. Kibice Zalaegerszegi TE nie mogli już doczekać się wprowadzenia Martina Hudáka. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Zoltan Stieber. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującego gola. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy żółtą kartką został ukarany Mihai Mincă, piłkarz gospodarzy. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Kisvárdy przyniosły efekt bramkowy. W 71. minucie Patrik Tischler dał prowadzenie swojemu zespołowi. W 74. minucie András Radó został zmieniony przez Benjamina Babatiego. W 76. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Dávida Bobála z Zalaegerszegi TE, a w 77. minucie Claudiu Bumbę z drużyny przeciwnej. W 81. minucie czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Szilard Devecseri, osłabiając drużynę gości. Pierwszą żółtą kartkę dostał on w 50. minucie. Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku w zespole Zalaegerszegi TE doszło do zmiany. Bence Gergényi wszedł za Gergelya Bobála. W tej samej minucie wynik ustalił z karnego Benjamin Babati. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-3. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy Zalaegerszegi TE dostali w meczu cztery żółte kartki oraz dwie czerwone, natomiast ich przeciwnicy pięć żółtych. Drużyna Kisvárdy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października drużyna Zalaegerszegi TE będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Honved Budapeszt. Tego samego dnia Kaposvári Rákóczi FC będzie gościć drużynę Kisvárdy.