Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 54 pojedynki zespół Ferencvarosu wygrał 29 razy i zanotował 17 porażek oraz osiem remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 16. minucie sędzia ukarał kartką Mihę Blažiča, piłkarza Ferencvarosu. W 25. minucie za Leandra Pedrosa wszedł David Siger. W 30. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Gerga Nagya z Honvedu Budapeszt, a w 43. minucie Abrahama Frimponga z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 50. a 69. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Między 67. a 84. minutą, boisko opuścili piłkarze Honvedu Budapeszt: Krisztian Vadocz, Bence Banó-Szabó, na ich miejsce weszli: Dániel Gazdag, Barna Kesztyűs. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Isala, Tokmaca Nguena zajęli: Oleksandr Zubkov, Franck Boli. Trener Honvedu Budapeszt postanowił zagrać agresywniej. W 86. minucie zmienił pomocnika Änisa Ben-Hatirę i na pole gry wprowadził napastnika Tidjaniego Moutariego, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Eldar Ćivić z Ferencvarosu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy Honvedu Budapeszt otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października zespół Honvedu Budapeszt będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie Zalaegerszegi TE. Tego samego dnia Újpest FC zagra z zespołem Ferencvarosu na jego terenie.