Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 37 meczów drużyna Honvedu Budapeszt wygrała 15 razy i zanotowała tyle samo porażek oraz siedem remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Mohamed Mezghrani z drużyny gości. Była to 40. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice Honvedu Budapeszt nie mogli już doczekać się wprowadzenia Tidjaniego Moutariego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie cztery strzelone gole. Murawę musiał opuścić Dominik Cipf. Na drugą połowę zespół Honvedu Budapeszt wyszedł w zmienionym składzie, za Gerga Irimiása wszedł Gergö Nagy. W 51. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Honvedu Budapeszt Bence Batik. Niedługo później trener Zalaegerszegi TE postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Dávida Barcziego. Na boisko wszedł Fanos Katelaris, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę obejrzał MacDonald Ngwa z Honvedu Budapeszt. W 71. minucie za Rolanda Ugraiego wszedł Djordje Kamber. Między 72. a 80. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Zalaegerszegi TE i jedną drużynie przeciwnej. Między 88. a 90. minutą, boisko opuścili zawodnicy Zalaegerszegi TE: Nikola Mitrović, Gergely Bobál, na ich miejsce weszli: Gergő Kocsis, Benjamin Babati. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Eke Uzomy, Norberta Szendreia zajęli: Barna Kesztyűs, Dávid László. Trzeba było trochę poczekać, aby Benjamin Babati wywołał eksplozję radości wśród kibiców Zalaegerszegi TE, strzelając kolejnego gola w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania starcia. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-0. Jedenastka Zalaegerszegi TE zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 14 celnych strzałów. Drużyna Honvedu Budapeszt zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Honvedu Budapeszt przyznał trzy. Jedenastka Zalaegerszegi TE w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższy wtorek zespół Zalaegerszegi TE zawalczy o kolejne punkty w Budapeszcie. Jego przeciwnikiem będzie Újpest FC. Natomiast w środę Kaposvári Rákóczi FC zagra z drużyną Honvedu Budapeszt na jej terenie.