Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 13 razy. Drużyna Ujpest FC wygrała aż siedem razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko dwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Dániel Nagy z zespołu gości. Była to szósta minuta spotkania. Trener Mezőkövesdu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko László Pekára. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Tamás Cseri. Posunięcie trenera było słuszne. László Pekára zdobył dającą prowadzenie bramkę w 66. minucie spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie za Patrika Bacsę wszedł Antonio Perošević. Tymczasem to zawodnicy Mezőkövesdu otworzyli wynik. W 66. minucie na listę strzelców wpisał się László Pekár. Po chwili trener Ujpest FC postanowił wzmocnić linię pomocy i w 72. minucie zastąpił zmęczonego Krisztiána Simona. Na boisko wszedł Andreias Calcan, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Między 72. a 89. minutą, boisko opuścili zawodnicy Mezőkövesdu: Dino Beširović, Budu Zivzivadze, Dániel Nagy, na ich miejsce weszli: Sándor Vajda, Marin Jurina, Gábor Eperjesi. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Donáta Zsótéra, Vincenta Onovo zajęli: Márk Koszta, Péter Szakály. W 78. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Antonia Peroševicia z Ujpest FC, a w trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku Gábora Eperjesiego z drużyny przeciwnej. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W piątej minucie doliczonego czasu spotkania gola wyrównującego strzelił Márk Koszta. To już trzecie trafienie tego piłkarz w sezonie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Oba zespoły wymieniły po czterech graczy. Już w najbliższą sobotę jedenastka Mezőkövesdu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie MOL Fehérvár FC. Tego samego dnia Ferencváros Budapeszt będzie przeciwnikiem drużyny Ujpest FC w meczu, który odbędzie się w Budapeszcie.