Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 77 starć drużyna Videoton FC wygrała 34 razy i zanotowała 30 porażek oraz 13 remisów. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę drużyna Videoton FC wyszła w zmienionym składzie, za Szilvesztera Hangyę wszedł Paulo Vinícius. A kibice VSC Debreczyn nie mogli już doczekać się wprowadzenia Babatunde'a Adenijego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie aż dziewięć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Nikola Trujić. Drugą połowę drużyna VSC Debreczyn rozpoczęła w zmienionym składzie, za Erika Kusnyíra wszedł Ádám Bódi. W 61. minucie za Attilę Fiolę wszedł Boban Nikolov. W tej samej minucie trener Videoton FC postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Funsho Bamgboye, a murawę opuścił Máté Pátkai. W 61. minucie Armin Hodžić został zmieniony przez Marka Futacsa, co miało wzmocnić zespół Videoton FC. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lukę Milunović na Márka Szécsiego w 74. minucie. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Kevinowi Vardze z jedenastki gości. Była to 81. minuta spotkania. Mimo że zespół Videoton FC nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 87 ataków oddał tylko trzy celne strzały, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. Na siedem minut przed zakończeniem starcia bramkę zdobył Marko Futacs. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. W 86. minucie Iwan Petriak został zmieniony przez Istvána Kovácsa, co miało wzmocnić drużynę Videoton FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Norberta Kundraka na Pétera Barátha oraz Richárda Csősza na Csabę Belényesi. Jedenastka Videoton FC zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała trzy celne strzały. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom VSC Debreczyn przyznał jedną żółtą. Obie drużyny dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Videoton FC zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Mezőkövesd-Zsóry SE. Natomiast w niedzielę Diósgyőri VTK zagra z zespołem VSC Debreczyn na jego terenie.