Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 25 starć zespół Diosgyori VTK wygrał 10 razy i zanotował osiem porażek oraz siedem remisów. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Dušan Brković z Diosgyori VTK. Była to 35. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 60. minucie Florent Hasani został zastąpiony przez Kristófa Korbélya. W tej samej minucie trener Diosgyori VTK postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Haris Tabaković, a murawę opuścił Mirko Ivanovski. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu arbiter ukarał kartką Andrása Radó, zawodnika gości. W 67. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Zalaegerszegi TE János Szépe. Kibice Zalaegerszegi TE nie mogli już doczekać się wprowadzenia Gergelya Bobála. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie osiem strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Benjamin Babati. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 71. minucie Krisztián Tamás został zmieniony przez Nikolę Mitrović, co miało wzmocnić jedenastkę Zalaegerszegi TE. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Sergiego Shestakova na Andrása Vágiego. W 72. minucie kartkę obejrzał Sergiy Shestakov z drużyny gospodarzy. Mimo że jedenastka Zalaegerszegi TE nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 104 ataki oddała tylko sześć celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. Na 10 minut przed zakończeniem meczu na listę strzelców wpisał się Bendegúz Bolla. W 82. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Lukacsa Bole'a z Zalaegerszegi TE, a w 83. minucie Kristófa Korbélya z drużyny przeciwnej. W 82. minucie w zespole Diosgyori VTK doszło do zmiany. José Cortés wszedł za Tamása Kissa. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia pokazał trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Zalaegerszegi TE przyznał dwie. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Zalaegerszegi TE będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Paksi SE. Natomiast w niedzielę Kaposvári Rákóczi FC będzie gościć jedenastkę Diosgyori VTK.