Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 55 starć drużyna Ferencvarosu wygrała 29 razy i zanotowała 17 porażek oraz dziewięć remisów. Taktyka trenera zespołu Honvedu Budapeszt już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupił się on głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców zespołu Honvedu Budapeszt. W 29. minucie kartką został ukarany Bence Banó-Szabó, piłkarz Honvedu Budapeszt. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 46. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Dávida Kálnokiego-Kisa z Honvedu Budapeszt, a w 48. minucie Oleksandra Zubkova z drużyny przeciwnej. W 61. minucie MacDonald Ngwa został zastąpiony przez Ivana Lovricia. Chwilę później trener Ferencvarosu postanowił wzmocnić linię pomocy i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Davida Sigera. Na boisko wszedł Gastón Lodico, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 67. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Davide Lanzafamego z Honvedu Budapeszt, a w 73. minucie Ihora Kharatina z drużyny przeciwnej. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Ferencvarosu doszło do zmiany. Roland Varga wszedł za Francka Bolego. Trener Honvedu Budapeszt wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Tonćiego Kukoča-Petraellę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić George Ikenne-King. W 80. minucie Barna Kesztyűs został zmieniony przez Gábora Bunę, co miało wzmocnić jedenastkę Honvedu Budapeszt. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marcela Heistera na Eldara Ćivicia. Pomimo wyraźnej przewagi zespołu Ferencvarosu nie udało się pokonać przeciwników, pomimo tego że oddała ona trzy celne strzały. Wyjątkowa nieporadność napastników Honvedu Budapeszt była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy Ferencvarosu dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Honvedu Budapeszt będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Zalaegerszegi TE. Tego samego dnia Újpest FC będzie przeciwnikiem drużyny Ferencvarosu w meczu, który odbędzie się w Budapeszcie.