Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 65 razy. Drużyna VSC Debreczyn wygrała aż 31 razy, zremisowała 19, a przegrała tylko 15. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Attila Haris z drużyny gospodarzy. Była to 28. minuta spotkania. Wysiłki podejmowane przez zespół Honvedu Budapeszt w końcu przyniosły efekt bramkowy. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Bence Batik. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Honvedu Budapeszt. Kibice VSC Debreczyn nie mogli już doczekać się wprowadzenia Nikolę Trujicia. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Erik Kusnyír. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 49. minucie kartką został ukarany Naser Aliji, piłkarz gości. Jedenastka gospodarzy nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 62. minucie gola wyrównującego strzelił Kevin Varga. Po chwili trener Honvedu Budapeszt postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 68. minucie na plac gry wszedł Dominik Cipf, a murawę opuścił Tidjani Moutari. W 74. minucie Barna Kesztyűs zastąpił Bence Banó-Szabó. W 84. minucie Kevin Varga został zmieniony przez Babatunde'a Adenijego, co miało wzmocnić drużynę VSC Debreczyn. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nasera Alijego na Tonćiego Kukoča-Petraellę. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Honved Budapeszt: Djordje Kamberowi w 89. minucie i Tonćiemu Kukočowi-Petraelli w drugiej minucie doliczonego czasu meczu. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Honvedu Budapeszt pokazał trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół Honvedu Budapeszt w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. 14 grudnia drużyna VSC Debreczyn będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Kaposvári Rákóczi FC. Tego samego dnia Újpest FC zagra z drużyną Honvedu Budapeszt na jej terenie.