Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Matej Poplatnik z jedenastki gości. Była to 43. minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Mezőkövesdu w 45. minucie spotkania, gdy Tamás Cseri zdobył z rzutu karnego pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Mezőkövesdu. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł kolejny gol w tym spotkaniu. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Zsombor Berecz. W 54. minucie Andriy Yakymiv został zastąpiony przez Valentina Hadaró. Między 56. a 85. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Rakoczi FC i jedną drużynie przeciwnej. W 60. minucie Sándor Vajda został zmieniony przez Dániela Nagya, a za László Pekára wszedł na boisko Máté Sajbán, co miało wzmocnić jedenastkę Mezőkövesdu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gerga Beliczkiego na Vanję Marković oraz Mateja Poplatnika na Borbélya Ákosa. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Mezőkövesdu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 89. minucie na plac gry wszedł Tamás Takács, a murawę opuścił Budu Zivzivadze. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-0. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 30 listopada zespół Mezőkövesdu zawalczy o kolejne punkty w Felcsút. Jego przeciwnikiem będzie Puskás Ferenc Akadémia FC. Natomiast 1 grudnia Ferencváros Budapeszt zagra z zespołem Rakoczi FC na jego terenie.