Charlotte na inaugurację sezonu w MLS przegrał 0:1 z New England Revolution, a następnie 1:3 z St. Louis City. W minioną sobotę, na Bank of America Stadium przyjechała Atlanta United i gładko rozbiła gospodarzy 3:0. W podstawowej jedenastce "The Crown" wybiegł zarówno Karol Świderski, jak i Kamil Jóźwiak, który zebrał sporo krytyki po zakończonym spotkaniu. W 55. minucie 24-latek ruszył z piłką lewym skrzydłem i wypuścił ją sobie, wbiegając w pole karne. Nie zdążył jej jednak opanować i na pierwszy rzut oka można zauważyć, że przynajmniej w tej akcji, zdecydowanie zabrakło mu odpowiedniej dynamiki. Obserwatorzy bezlitośni dla Kamila Jóźwiaka. "Najgorszy Designated Player w lidze" Jeden z analityków MLS - Matthew Doyle zwrócił uwagę na problemy zespołu, podkreślając, że szkoleniowiec Charlotte powinien wziąć pod uwagę powrót do wystawiania Świderskiego w roli fałszywego napastnika, co miało miejsce w przeszłości, a także... zastanowić się nad przydatnością Jóźwiaka. Wstawił też wideo ze wspomnianą wcześniej akcją, w odpowiedzi na pytanie, czy Jóźwiak to aktualnie najgorszy "Designated Player" w lidze. Miano "Designated Players" posiadają zawodnicy, których kontrakty nie są wliczane do określonego limitu wynagrodzeń. Ostatnio, na takich samych zasadach swoją umowę z DC United podpisał Mateusz Klich. Jóźwiak mógł jednak odcisnąć swoje piętno na ostatecznym wyniku. Przy jednej z prób strzału z woleja Polak stracił równowagę, a wpadł w niego obrońca gości Brooks Lennon. Arbiter początkowo podyktował rzut karny, który jednak został ostatecznie anulowany po analizie VAR. Kolejne spotkanie Charlotte rozegra w niedzielę, kiedy zmierzy się na wyjeździe z Orlando City.