Świderski wpisał się na listę strzelców już w czwartej minucie, wykorzystując podanie McKinzego Gainesa. Polak musiał się chwilę wstrzymać z radością, bo zespół VAR sprawdzał jeszcze czy piłka po jego strzale na pewno całym obwodem minęła linię bramkową. Zespół z Nowego Jorku wyrównał jeszcze w pierwszej połowie, ale Charlotte po zmianie stron przeciągnęło ten mecz na swoją stronę, w czym spory udział miał Świderski. Na niespełna kwadrans przed końcem 25-latek świetnie odegrał do Brandta Bronico, który mocnym strzałem dał Charlotte prowadzenie. W samej końcówce zwycięstwo przypieczętował znany z europejskich boisk Christian Fuchs. To było ósme trafienie i trzecia asysta Świderskiego w tym sezonie. Charlotte zajmuje obecnie 10. miejsce w konferencji wschodniej MLS, ma jednak tylko punkt straty do FC Cincinnati będącego na ostatnim miejscu dającym prawo gry w play-offach.