Pozyskanie Lionela Messiego przez Inter Miami ogłoszono 7 czerwca. Argentyńczyk nie pojawił się jednak w USA natychmiast. Musiał odpocząć po intensywnym sezonie, miał też do załatwienia kilka spraw towarzyskich. W ostatnich dniach kapitan mistrzów świata gościł w ojczyźnie, gdzie wziął udział w pożegnalnych meczach kolegów z boiska - Maxiego Rodrigueza i Juana Romana Riquelme. Do Stanów Zjednoczonych wybiera się w przyszłym miesiącu. Fani MLS już teraz dostali jednak konkret, na który czekali: datę debiutu argentyńskiego gwiazdora w Interze. Śmiać się, czy płakać? Fan tyle poświęcił dla Messiego, a tu taki zawód Messi zadebiutuje w Interze Miami 21 lipca. Ceny biletów na mecz przekraczają 20 tys. dolarów Właściciel klubu z Miami, Jorge Mas, ogłosił, że wyczekiwana premiera nastąpi 21 lipca. Messi, który przed trzema dniami skończył 36 lat, zadebiutuje w nowych barwach potyczką z meksykańskim Cruz Azul w Pucharze Ligi. Jego zespół wystąpi w roli gospodarza. Średni koszt biletu na mecze Interu, wynoszący wcześniej 34 dolary, następnego dnia po ogłoszeniu angażu Argentyńczyka wzrósł do 178 dolarów, a obecnie rekordowe ceny wejściówek w drugim obiegu przekraczają... 20 tys. dolarów. Tego nawet Leo Messi się nie spodziewał. Dziennikarze go uświadomili Na stadionie, który od teraz będzie macierzystym obiektem Messiego, zamontowano dodatkowo trzy tysiące miejsc dla widzów. Pojemność wzrosła do 22 tysięcy. Tyle że - ostrożnie szacując - chętnych do obejrzenia debiutu herosa na żywo jest przynajmniej kilkukrotnie więcej. Inter zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Drużyna prowadzona jest tymczasowo przez Javiego Moralesa. Niebawem funkcję pierwszego szkoleniowca obejmie Gerardo Martino.