Adam Buksa w ostatnim czasie prezentuje naprawdę wybitną formę - środkowy napastnik od połowy kwietnia znajdował drogę do bramki kolejnych przeciwników w absolutnie każdym meczu New England Revolution. Łącznie takich wspaniałych gier ma na koncie sześć - pięć w MLS i jedną w US Open Cup. W swoim ostatnim występie Polak również nie zawiódł - dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców, ale to niestety nie zdołało sprawić, by jego NER mogło dopisać sobie trzy punkty po potyczce z Atalanta United, która została rozegrana w niedzielny wieczór według czasu polskiego. MLS. Atalanta United remisuje z New England Revolution. Adam Buksa znów z trafieniami W meczu tym, rozegranym na Mercedes-Benz Stadium w stolicy stanu Georgia, wynik otworzył gracz AU Thiago Almada w 15. minucie. Równo kwadrans potem Buksa wyrównał i ekipy zeszły na przerwę przy stanie 1-1. Po zmianie stron nasz reprezentant zdobył drugiego gola w 55. minucie, ale klub z Nowej Anglii nie cieszył się prowadzeniem jakoś przesadnie długo - w 63. minucie Luiz Araujo doprowadził do remisu 2-2 i taki rezultat nie zmienił się już aż do ostatniego gwizdka. Co działo się w ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! MLS. Adam Buksa coraz wyżej w klasyfikacji snajperów Tym samym Revolution wciąż zajmuje dosyć niskie, 11. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej - należy jednak pamiętać, że do końca sezonu w MLS jeszcze sporo czasu, bowiem rozgrywki prowadzone są w trybie wiosna-jesień, a ich finał nastąpi w październiku. Adam Buksa jest graczem NER od stycznia 2020 roku - do drużyny z USA trafił prosto ze szczecińskiej Pogoni. Obecnie, z sześcioma golami na koncie zajmuje siódme miejsce w tabeli strzelców Major Soccer League. Zobacz także: Ta scena chwyta za serce! Tak fani prosili "Lewego", by został w Bayernie