Gdy Sullivan pojawił się na boisku wynik spotkania był już ustalony. Gospodarze prowadzili 5-1, a jednego z goli dla nich strzelił starszy brat Cavana - Quinn. 20-latek pojawił się na murawie w 71. minucie, a w 84. ustalił rezultat. Minutę później doszło do historycznego wydarzenia. Pierwszy występ zanotował bowiem Cavan Sullivan, który licząc sobie 14 lat i 293 dni, pobił rekord MLS. Do tej pory należał on do Freddy'ego Adu, który, gdy debiutował w tej lidze w 2004 roku, w barwach DC United przeciwko San Jose Earthquakes, miał 14 lat i 306 dni. Freddy Adu pogratulował Cavanowi Sullivanowi "Wielkie gratulacje dla Cavana Sullivana za jego dzisiejszy rekordowy debiut. To był rekord trudny do pobicia, ale dzieciakowi się to udało. Dobra robota i powodzenia" - napisał Adu w mediach społecznościowych. To jednak nie wszystko. 14-letni Sullivan został także najmłodszym graczem, który wystąpił w jakimkolwiek sporcie zawodowym w Ameryce Północnej, na co składa NBA, NHL, NFL, MLB czy WNBA. Cavan Sullivan podpisał profesjonalny kontrakt z Union w maju tego roku. Urodzony w Filadelfii zawodnik, jest wychowankiem akademii tego klubu, a w marcu tego roku zadebiutował w rezerwach. Jego rodzice także grają w piłkę, podobnie jak dwa bracia: Quinn w pierwszym zespole, a Declan i Ronan są w akademii Union. Kolejny przystanek dla Cavana Sullivana to Manchester City Mimo młodego wieku piłkarz ma już konkretne plany na przyszłość. Po ukończeniu 18. roku życia ma bowiem zostać zawodnikiem Manchesteru City. Przepisy Premier League nie pozwalają podpisać umowy z niepełnoletnim graczem spoza Wielkiej Brytanii. "Union i City się porozumiały w tej sprawie, a ja usiadłem z rodzicami i agentami, uznając, że to jest najlepszy plan" - dodał. W pięciu najsilniejszych ligach w Europie ostatnio też miał miejsce debiut bardzo młodego zawodnika. W 2022 roku w Arsenalu wystąpił Ethan Nwaneri, który wtedy sobie liczył 15 lat i 181 dni.