Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 34 mecze drużyna Montevideo Wanderers wygrała 15 razy i zanotowała 10 porażek oraz dziewięć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Hernán Figueredo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Liverpoolu Montevideo , strzelając gola w piątej minucie meczu. W 22. minucie kartką został ukarany Camilo Cándido, piłkarz Liverpoolu Montevideo. W 32. minucie za Francisca Ginellę wszedł Lucas Morales. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Alan Medina z zespołu gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Liverpoolu Montevideo. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Montevideo Wanderers: Jonathanowi Barbozie w 51. i Adriánowi Colombinowi w 52. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Liverpoolu Montevideo w 53. minucie spotkania, gdy Juan Ramírez zdobył drugą bramkę. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 20 strzelonych goli. W 56. minucie bramkę kontaktową zdobył z karnego Ignacio Gonzalez. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Chwilę później trener Montevideo Wanderers postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Bruno Veglio, a murawę opuścił Jonathan Barboza. W 62. minucie kartkę dostał Lucas Ocampo, zawodnik gospodarzy. Kibice Liverpoolu Montevideo nie mogli już doczekać się wprowadzenia Leonarda Paisa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Alan Medina. Na kwadrans przed zakończeniem starcia arbiter pokazał kartkę Christianowi Bravowi z Montevideo Wanderers. W tej samej minucie w jedenastce Liverpoolu Montevideo doszło do zmiany. Pablo Caballero wszedł za Lucasa Ocampa. Drużyna Liverpoolu Montevideo niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 20 minut, zespół gości doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Christian Bravo. W 81. minucie Christian Bravo został zmieniony przez Maura Méndeza, co miało wzmocnić drużynę Montevideo Wanderers. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Federica Martíneza na Mathíasa Acuñę. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy czwartek jedenastka Montevideo Wanderers będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Melo. Jej przeciwnikiem będzie Cerro Largo Fútbol Club. Tego samego dnia Racing Club de Montevideo będzie gościć zespół Liverpoolu Montevideo.