Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 31 pojedynków jedenastka Atlético Fénix wygrała 12 razy i zanotowała 10 porażek oraz dziewięć remisów. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Atlético Cerro wyszła w zmienionym składzie, za Ronalda Álvareza, Santiago Vierę weszli Rodrigo Izquierdo, Nahuel Santana. A kibice Atlético Fénix nie mogli już doczekać się wprowadzenia Raúla Ferrę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Breno Caetano. Trener Atlético Cerro postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 67. minucie na plac gry wszedł Ricardo Roldán, a murawę opuścił Alexander Machado. Ricardo Roldán spełnił oczekiwania trenera strzelając jedną bramkę. Był to jego pierwszy gol w tegorocznych rozgrywkach. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Maurowi Brasilowi z Atlético Cerro. W 80. minucie Maximiliano Pérez został zmieniony przez Emiliana Mozzonego. Pod koniec meczu jedyną bramkę meczu zdobył Ricardo Roldán dla drużyny Atlético Cerro. Bramka padła w tej samej minucie. W 89. minucie arbiter ukarał kartką Léo Coelha, piłkarza Atlético Fénix. Jedenastka Atlético Fénix miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Atlético Fénix w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. 3 listopada jedenastka Atlético Fénix rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Club Atlético River Plate. Tego samego dnia Club Atlético Progreso będzie rywalem zespołu Atlético Cerro w meczu, który odbędzie się w Montevideo.