Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 pojedynków drużyna Atlético Progreso wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż siedem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Emilio Zeballos z jedenastki gospodarzy. Była to 35. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 59. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Ignacia Colombiniego z Defensora, a w 64. minucie Estebana Gonzáleza z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie trener Defensora postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Álvara Navarra. Na boisko wszedł Diego Coelho, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Atlético Progreso w 65. minucie spotkania, gdy Álex Garrel strzelił pierwszego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. W 69. minucie w drużynie Atlético Progreso doszło do zmiany. Ricardo Roldán wszedł za Alexandra Rossę. W 75. minucie Joaquín Gottesman został zastąpiony przez Joela Lewa. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku w zespole Defensora doszło do zmiany. Alan Méndez wszedł za Juana Albína. Jedenastka Defensora wyrównała wynik meczu. W 77. minucie Diego Coelho wyrównał wynik meczu. W 80. minucie kartkę obejrzał Álex Garrel z Atlético Progreso. W tej samej minucie w zespole Defensora doszło do zmiany. Alan Rodríguez wszedł za Luciana Boggia. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Defensora przyniosły efekt bramkowy. Na dziewięć minut przed zakończeniem meczu na listę strzelców wpisał się Andrés Lamas. W następstwie utraty gola trener Atlético Progreso postanowił zagrać agresywniej. W 88. minucie zmienił pomocnika Rodriga Viegę i na pole gry wprowadził napastnika Gustava Allesa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W doliczonej trzeciej minucie starcia arbiter pokazał kartkę Federicowi Platerowi, piłkarzowi Atlético Progreso. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-1. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Atlético Progreso rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Danubio Fútbol Club. Natomiast w niedzielę Centro Atlético Fénix będzie przeciwnikiem jedenastki Defensora w meczu, który odbędzie się w Montevideo.