Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 spotkań jedenastka Atlético Progreso wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 21. minucie za Roberta Floresa wszedł Diego Scotti. Trzeba było trochę poczekać, aby Alexander Rosso wywołał eksplozję radości wśród kibiców Atlético Progreso, strzelając gola w 24. minucie spotkania. W 26. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Guillerma Frattę z Bostonu River, a w 40. minucie Mauricia Loffredę z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Atlético Progreso. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Boston River: Diego Scottiemu w 53. i Carlosowi Valdezowi w 62. minucie. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem w jedenastce Bostonu River doszło do zmiany. Facundo Rodríguez wszedł za Diego Coelha. Kibice Bostonu River nie mogli już doczekać się wprowadzenia Brunona Foliadosa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Diego Scotti. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującego gola. W 69. minucie arbiter ukarał kartką Alexandra Rossę, piłkarza Atlético Progreso. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Atlético Progreso doszło do zmiany. Maicol Rodríguez wszedł za Alexandra Rossę. Jedenastka Atlético Progreso długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 48 minut, jednak zespół Bostonu River doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Carlos Valdez. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom Boston River: Washingtonowi Abreu w 73. i Lucasowi Rodríguezowi w 75. minucie. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy Bostonu River dostali w meczu pięć żółtych kartek, natomiast ich przeciwnicy dwie. Drużyna Bostonu River wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Atlético Progreso w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika. 31 sierpnia zespół Atlético Progreso zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie CA Juventud. Tego samego dnia Defensor Montevideo będzie gościć jedenastkę Bostonu River.