Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 33 razy. Drużyna Montevideo Wanderers wygrała aż 15 razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko dziewięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Liverpoolu Montevideo otworzyli wynik. W 12. minucie na listę strzelców wpisał się Diego Guastavino. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Liverpoolu Montevideo, strzelając kolejnego gola. W 40. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Lucas Ocampo. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie obejrzał Lucas Morales z Montevideo Wanderers. Była to 45. minuta pojedynku. Drugą połowę drużyna Liverpoolu Montevideo rozpoczęła w zmienionym składzie, za Óscara Ustariego wszedł Carlos Lentinelly. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Montevideo Wanderers: Damianowi Macalusie w 53. i Adriánowi Colombinowi w 57. minucie. Kibice Montevideo Wanderers nie mogli już doczekać się wprowadzenia Brunona Veglia. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Adrián Colombino. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kontaktowego gola. W 62. minucie bramkę kontaktową zdobył z rzutu karnego Christian Bravo. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Chwilę później trener Liverpoolu Montevideo postanowił wzmocnić linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Alana Medinę. Na boisko wszedł Pablo Caballero, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie za Hansa Müllera wszedł Lucas Lópes. Między 68. a 88. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Liverpoolu Montevideo oraz trzy drużynie przeciwnej. W 76. minucie Jonathan Barboza został zmieniony przez Diego Riolfa, co miało wzmocnić zespół Montevideo Wanderers. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hernána Figuereda na Maximiliana Bajtera. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Liverpoolu Montevideo w 90. minucie spotkania, gdy Mathías Acuña zdobył trzecią bramkę. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę obejrzał Mathías Acuña, tym samym drużyna gospodarzy musiała końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołała jeszcze poprawić wynik. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-1. Sędzia przyznał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Montevideo Wanderers wręczył sześć żółtych. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 18 sierpnia drużyna Montevideo Wanderers rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Rampla Juniors Fútbol Club. Tego samego dnia Racing Club de Montevideo zagra z zespołem Liverpoolu Montevideo na jego terenie.