Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 24 mecze drużyna River Plate Montevideo wygrała 10 razy i zanotowała siedem porażek oraz siedem remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 13. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Germána Ferreyrę z Racing Club Montevideo, a w 22. minucie Juana Hernándeza z drużyny przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby Michel Araújo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Racing Club Montevideo, strzelając gola w 27. minucie pojedynku. W 29. minucie arbiter ukarał kartką Maximiliana Calzadę, piłkarza gości. Zawodnicy gości nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 39. minucie Douglas Arezo wyrównał wynik meczu. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia przyznał kartkę Claudiowi Herrerze z River Plate Montevideo. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 59. minucie Matías Alonso zastąpił Diego Vicentego. W 68. minucie arbiter pokazał kartkę Gonzalowi Vierze z zespołu gości. Chwilę później trener River Plate Montevideo postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 70. minucie na plac gry wszedł Juan Plada, a murawę opuścił Joaquín Piquerez. W 71. minucie Cristian Sena został zmieniony przez Ignacia Nicoliniego, co miało wzmocnić jedenastkę Racing Club Montevideo. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Luisa Urrutiego na José Nerisa w 83. minucie. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia sędzia pokazał kartkę Pablowi Lacostemu, piłkarzowi Racing Club Montevideo. Kibice Racing Club Montevideo nie mogli już doczekać się wprowadzenia Líbera Quiñonesa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 15 razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Nicolás Sosa. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w zespole Racing Club Montevideo doszło do zmiany. Pablo Royón wszedł za Michela Araúję. W drugiej połowie nie padły bramki. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter wręczył dwie żółte kartki zawodnikom Racing Club Montevideo, a piłkarzom gości pokazał cztery. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka River Plate Montevideo będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CA Boston River. Natomiast w poniedziałek Club Nacional de Football Montevideo będzie gościć jedenastkę Racing Club Montevideo.