Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 pojedynków drużyna Plaza Colonia wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu to zawodnicy Atlético Progreso otworzyli wynik. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Fabricio Fernández. W 33. minucie żółtą kartkę dostał Maicol Rodríguez z Atlético Progreso. Piłkarze Plaza Colonia odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 40. minucie Leandro Suhr wyrównał wynik meczu. W 43. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Federica Platera z Atlético Progreso, a w pierwszej minucie doliczonego czasu Matíasa Caserasa z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Na drugą połowę zespół Atlético Progreso wyszedł w zmienionym składzie, za Joela Lewa wszedł Joaquín Gottesman. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania żółtą kartką został ukarany Facundo Waller, zawodnik gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Atlético Progreso w 52. minucie spotkania, gdy Joaquín Gottesman strzelił drugiego gola. W 53. minucie za Maicola Rodrígueza wszedł Gonzalo Jara. W 57. minucie w drużynie Plaza Colonia doszło do zmiany. Alvaro Fernandez wszedł za Ivána Salazara. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Federico Platero z Atlético Progreso i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał on w 43. minucie. Trener Atlético Progreso postanowił bronić wyniku. W 64. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Fabricia Fernándeza wszedł Heber Méndez, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna Atlético Progreso nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała spotkanie. Trener Plaza Colonia postanowił zagrać agresywniej. W 70. minucie zmienił pomocnika Agustína Mirandę i na pole gry wprowadził napastnika Juana Mascię. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 78. minucie w drużynie Plaza Colonia doszło do zmiany. Nicolás Dibble wszedł za Facunda Kidda. Na 11 minut przed zakończeniem spotkania arbiter ukarał żółtą kartką Pabla Martę, zawodnika Atlético Progreso. Zespół gospodarzy niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 27 minut, drużyna Plaza Colonia doprowadziła do remisu. Gola strzelił Ramiro Quintana. W czwartej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał żółtą kartkę Federicowi Pérezowi z zespołu gości. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter przyznał trzy żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom Atlético Progreso, natomiast zawodnikom gości pokazał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 7 marca zespół Plaza Colonia będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Centro Atlético Fénix. Natomiast 8 marca Liverpool Montevideo będzie gościć zespół Atlético Progreso.