Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Zespół Racing Club Montevideo wygrał aż cztery razy, zremisował dwa, a przegrał tylko dwa. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 43. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Claudia Mirabajego z Racing Club Montevideo, a w pierwszej minucie doliczonego czasu Guillerma Frattę z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez zespół Bostonu River w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 62. minucie na listę strzelców wpisał się Diego Coelho. W 64. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Claudio Mirabaje z zespołu Racing Club Montevideo i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 43. minucie. W 67. minucie Líber Quiñones został zmieniony przez Pabla Royóna. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Boston River: Wistonowi Fernándezowi w 73. i Gonzalowi Falcónowi w 74. minucie. W 73. minucie w drużynie Racing Club Montevideo doszło do zmiany. Cristian Sena wszedł za Martína Barriosa. Trener Bostonu River wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Brunona Foliadosa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie pięć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Wiston Fernández. Trener Racing Club Montevideo postanowił zagrać agresywniej. W 83. minucie zmienił pomocnika Ignacia Nicoliniego i na pole gry wprowadził napastnika Agustína Rodrígueza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na pięć minut przed zakończeniem meczu za czerwoną kartkę zszedł z boiska Agustín Oliveros osłabiając tym samym zespół gospodarzy. W 90. minucie żółtą kartkę dostał Adolfo Barán z Bostonu River. W doliczonej drugiej minucie pojedynku w drużynie Bostonu River doszło do zmiany. Washington Abreu wszedł za Diego Coelha. Zespół Racing Club Montevideo grając w osłabieniu stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji, ale znakomicie w bramce drużyny Bostonu River spisywał się Gonzalo Falcón. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Bostonu River. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Bostonu River w pierwszej połowie, a w drugiej trzy. Zawodnicy drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie czerwone. Zespół Racing Club Montevideo w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą środę zespół Bostonu River zawalczy o kolejne punkty w Melo. Jego rywalem będzie Cerro Largo Fútbol Club. Tego samego dnia Danubio Fútbol Club będzie przeciwnikiem drużyny Racing Club Montevideo w meczu, który odbędzie się w Montevideo.