Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Zespół Racing Club Montevideo wygrał aż cztery razy, zremisował dwa, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to piłkarze Racing Club Montevideo otworzyli wynik. W 11. minucie na listę strzelców wpisał się Leandro Rodríguez. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Racing Club Montevideo: Maurowi Estolowi w 14. minucie i Leandrowi Rodríguezowi w pierwszej minucie doliczonego czasu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Racing Club Montevideo. W 47. minucie kartkę dostał Ányelo Rodríguez, zawodnik gości. W 56. minucie Pablo Alvarez został zmieniony przez Facunda Rodrígueza. W 62. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Racing Club Montevideo Facundo Bonifazi. W 63. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Diego Scottiego z Bostonu River, a w 70. minucie Rodriga Brasesca z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie trener Racing Club Montevideo postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Lucas Ortíz, a murawę opuścił Mauro Estol. W 70. minucie Diego Gurri został zmieniony przez Marcela Tapię, co miało wzmocnić drużynę Bostonu River. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Leandra Rodrígueza na Gastóna Alvitego. W 78. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Ignacia Nicoliniego z Racing Club Montevideo, a w 80. minucie Facunda Rodrígueza z drużyny przeciwnej. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Bostonu River przyniosły efekt bramkowy. W tej samej minucie Elbio Pérez dał prowadzenie swojej jedenastce. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Racing Club Montevideo doszło do zmiany. Líber Quiñones wszedł za Ányela Rodrígueza. Chwilę później trener Bostonu River postanowił bronić wyniku. W 82. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Elbia Péreza wszedł Adolfo Barán, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Racing Club Montevideo wręczył pięć. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Racing Club Montevideo rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Danubio Fútbol Club. Tego samego dnia Cerro Largo Fútbol Club zagra z jedenastką Bostonu River na jej terenie.