Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 pojedynków jedenastka Atlético Progreso wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 21. minucie kartką został ukarany Leandro Sosa, zawodnik Atlético Progreso. Jedyną bramkę meczu zdobył Víctor Dorrego dla zespołu Cerro Largo. Bramka padła w tej samej minucie. Między 30. a 44. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Cerro Largo. W 53. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Víctora Dorrega z Cerro Largo, a w 58. minucie Gonzala Andradę z drużyny przeciwnej. Po chwili trener Atlético Progreso postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Rodrigo Viega, a murawę opuścił Mathías Riquero. W tej samej minucie Esteban González został zmieniony przez Alexandra Rossę. Na murawie, jak to często zdarzało się Cerro Largo w tym sezonie, pojawił się José Etcheverry, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 67. minucie Víctora Dorrega. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W 72. minucie Aldo Fernández został zmieniony przez Matíasa Tellecheę, a za Adolfa Limę wszedł na boisko Yeferson Quintana, co miało wzmocnić jedenastkę Cerro Largo. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Leandra Sosę na Jorge Rodrigueza. Na dwie minuty przed zakończeniem pojedynku arbiter przyznał kartkę Rodrigowi Viedze z Atlético Progreso. W drugiej połowie nie padły gole. Zespół Atlético Progreso miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom Atlético Progreso w pierwszej połowie, natomiast w drugiej dwie. Zawodnicy drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej również jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Cerro Largo będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie CA Boston River. Tego samego dnia CA Penarol Montevideo zagra z drużyną Atlético Progreso na jej terenie.