Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 33 razy. Jedenastka Danubio wygrała aż 17 razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko siedem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 20. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Emiliana Anchetę z Danubio, a w 28. minucie Franca Romerę z drużyny przeciwnej. W tym czasie to piłkarze Danubio otworzyli wynik. W 29. minucie na listę strzelców wpisał się Matías Jones. W 43. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Diego Martiñonesa z Danubio, a w 44. minucie Federica Martíneza z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Danubio. W 49. minucie Franco Romero został zmieniony przez Gonzala Maulellę. Między 52. a 60. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Danubio i jedną drużynie przeciwnej. Kibice Liverpoolu Montevideo nie mogli już doczekać się wprowadzenia Pabla Caballera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Lucas Ocampo. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. Niedługo później trener Danubio postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 65. minucie na plac gry wszedł Briam Acosta, a murawę opuścił Facundo Labandeira. W 76. minucie Matías Jones został zmieniony przez Emiliana Ghana, a za Diego Martiñonesa wszedł na boisko Juan Gutiérrez, co miało wzmocnić drużynę Danubio. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Diego Guastavina na Mathíasa Acuñę. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Liverpool Montevideo: Mathíasowi Acuñie w 81. i Pablowi Caballerowi w 86. minucie. Jedenastka gości nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W pierwszej minucie doliczonego czasu meczu Juan Ramírez wyrównał wynik meczu. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwudzieste trzecie trafienie w sezonie. Prawie natychmiast Mathías Acuña wywołał eksplozję radości wśród kibiców Liverpoolu Montevideo, strzelając kolejnego gola w trzeciej minucie doliczonego czasu spotkania pojedynku. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Minutę później arbiter przyznał kartkę Hernánowi Figueredowi z zespołu gości. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-2. Jedenastka Liverpoolu Montevideo była w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Sędzia pokazał cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Liverpoolu Montevideo przyznał sześć. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy czwartek zespół Danubio rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Montevideo Wanderers Fútbol Club. Natomiast w piątek Club Plaza Colonia de Deportes zagra z zespołem Liverpoolu Montevideo na jego terenie.