Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 23 pojedynki zespół Montevideo Wanderers wygrał 10 razy i zanotował osiem porażek oraz pięć remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W trzeciej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Agustína Oliverosa z Racing Club Montevideo, a w siódmej minucie Gastóna Buena z drużyny przeciwnej. W pierwszych minutach meczu to zawodnicy Montevideo Wanderers otworzyli wynik. W 14. minucie na listę strzelców wpisał się Nicolás Albarracín. Drużyna gości krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko dwie minuty, ponieważ zespół Racing Club Montevideo doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Nicolás Sosa. Niedługo później Ignacio Gonzalez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Montevideo Wanderers, strzelając kolejnego gola w 31. minucie meczu. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 52. minucie sędzia ukarał kartką Damiana Macalusę, piłkarza gości. Trener Racing Club Montevideo postanowił zagrać agresywniej. W 55. minucie zmienił pomocnika Martína Barriosa i na pole gry wprowadził napastnika Gastóna Alvitego, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. W 66. minucie za Hugona Arismendiego wszedł Lucas Ortíz. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Montevideo Wanderers w 67. minucie spotkania, gdy Nicolás Albarracín zdobył z rzutu karnego trzecią bramkę. W 68. minucie Santiago Martínez został zmieniony przez Jonathana Barbozę, a za Nicolása Albarracína wszedł na boisko Marcelo Cabrera, co miało wzmocnić zespół Montevideo Wanderers. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ányela Rodrígueza na Leandra Rodrígueza. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Montevideo Wanderers: Christianowi Bravowi w 76. i Maximilianowi Araújowi w 79. minucie. Chwilę później trener Montevideo Wanderers postanowił bronić wyniku. W 84. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Maximiliana Araúja wszedł Federico Andueza, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie gości udało się strzelić gola i wygrać. W 85. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Francisca Ibáñeza z Racing Club Montevideo, a w 89. minucie Federica Anduezę z drużyny przeciwnej. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 90. minucie Nicolás Sosa po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-3. Zespół Racing Club Montevideo ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gości, zdobywając kolejną bramkę. W doliczonej drugiej minucie starcia wynik na 2-4 podwyższył Gonzalo Barreto. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-4. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Racing Club Montevideo, a piłkarzom gości wręczył pięć. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Racing Club Montevideo rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Cerro Largo Fútbol Club. Tego samego dnia CA Boston River zagra z drużyną Montevideo Wanderers na jej terenie.