Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 35 pojedynków drużyna Penarolu Montevideo wygrała 17 razy i zanotowała 11 porażek oraz siedem remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Joaquín Fernández z drużyny gości. Była to 45. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W pierwszych minutach drugiej połowy żółtą kartkę otrzymał Nicolás Rodríguez z River Plate Montevideo. W 51. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Nicolás Rodríguez osłabiając zespół gości. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 50. minucie. W 53. minucie żółtą kartkę dostał Jesús Trindade, zawodnik gospodarzy. Po chwili trener Penarolu Montevideo postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Luis Acevedo, a murawę opuścił Jesús Trindade. W 68. minucie za Luisa Urrutiego wszedł Maximiliano Calzada. W 73. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Gabrielowi Rojasowi, piłkarzowi Penarolu Montevideo. W tej samej minucie Agustín Canobbio został zmieniony przez Fabiana Estoyanoffa, a za Facunda Pellistriego wszedł na boisko Ignacio Lores, co miało wzmocnić zespół Penarolu Montevideo. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gonzala Vierę na Juana Hernándeza. Trener River Plate Montevideo postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił pomocnika Juana Pladę i na pole gry wprowadził napastnika Douglasa Areza, który w bieżącym sezonie ma na koncie sześć goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia sędzia przyznał żółtą kartkę Matíasowi Alonsowi z drużyny gości. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Penarolu Montevideo w 87. minucie spotkania, gdy Cristian Rodriguez strzelił z karnego pierwszego gola. W doliczonej szóstej minucie spotkania żółtą kartką został ukarany Facundo Ospitaleche, piłkarz gości. Zespół Penarolu Montevideo zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał pięć celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gości dostali w meczu cztery żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna River Plate Montevideo rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Defensor Montevideo. Natomiast 17 listopada Club Nacional de Football Montevideo zagra z zespołem Penarolu Montevideo na jego terenie.