Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 starć drużyna Olimpika Donetsk wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Olimpika Donetsk nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W drugiej minucie Matar Dieye dał prowadzenie swojemu zespołowi. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Sergiy Politylo. Piłkarze Karpat nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 15. minucie gola wyrównującego strzelił Martin Hongla. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Trener Olimpika Donetsk postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Evgeny Pasich, a murawę opuścił Yegor Klymenchuk. W 53. minucie za Andriego Kravchuka wszedł Rinar Valeev. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 75. minucie na listę strzelców wpisał się Sergiy Myakushko. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Karpat w 77. minucie spotkania, gdy Sergiy Myakushko zdobył z karnego trzecią bramkę. Na 11 minut przed zakończeniem starcia w zespole Olimpika Donetsk doszło do zmiany. Maksym Degtyarev wszedł za Sergiego Politylę. Niedługo później Olexiy Gai wywołał eksplozję radości wśród kibiców Olimpika Donetsk, strzelając kolejnego gola w 83. minucie pojedynku. W 85. minucie kartkę dostał Cristian Ponde, zawodnik gospodarzy. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu w jedenastce Karpat doszło do zmiany. Roman Tolochko wszedł za Francisca Di Franco. Drużyna gospodarzy krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko sześć minut, ponieważ zespół Olimpika Donetsk doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Matar Dieye. Przy zdobyciu bramki pomagał Evgeny Pasich. W 90. minucie kartkę dostał Matar Dieye z jedenastki gości. Kibice Karpat nie mogli już doczekać się wprowadzenia Romana Debelkę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Oleksiy Hutsuliak. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-3. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Olimpika Donetsk, który potrzebował tylko sześciu celnych strzałów, żeby trzy razy pokonać bramkarza rywali. Drużyna Karpat zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Zespół Karpat w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę drużyna Olimpika Donetsk będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Połtawie. Jej rywalem będzie Worskła Połtawa. Tego samego dnia Arsenal Kijów będzie przeciwnikiem jedenastki Karpat w meczu, który odbędzie się w Kijowie.