Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Zespół Zorii wygrał dwa razy, zremisował trzy, a przegrał tylko raz. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia wręczył José Vitorowi z zespołu gospodarzy. Była to 28. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Zorii wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Artema Gromova. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie sześć strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Pyłyp Budkiwski. W 56. minucie za Bogdana Ledneva wszedł Vladyslav Kabaiev. W 62. minucie w drużynie FK Lviv doszło do zmiany. Murilo Vinicius wszedł za Lipe Velosa. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy żółtą kartką został ukarany Levan Arveladze, zawodnik Zorii. W tej samej minucie trener FK Lviv postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Alvara wszedł Vicente, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. W 78. minucie Silas został zmieniony przez Vladyslava Kochergina, co miało wzmocnić zespół Zorii. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Vladyslava Pryymaka na Dmitra Penteleychuka. W 86. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Levan Arveladze osłabiając drużynę Zorii. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 73. minucie. W doliczonym czasie gry żółtą kartkę otrzymał Murilo Vinicius z FK Lviv. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół FK Lviv będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Kijowie. Jego przeciwnikiem będzie Dynamo Kijów. Tego samego dnia FC Oleksandria zagra z drużyną Zorii na jej terenie.