W starciu 10. kolejki ukraińskiej Premier League, które rozegrane zostało 29 maja, drużyna Arsenalu przegrała z Karpatami 2-3 (1-3). Mecz na Stadionie Dynamo im. Valery Lobanovsky w Kijowie obejrzało 433 widzów.
2019-05-29 16:00 | Stadion: Stadion Dynamo im. Valery Lobanovsky | Widzów: 433 | Arbiter: Y. Kozyk
Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Zespół Arsenalu wygrał aż dziewięć razy, zremisował osiem, a przegrał tylko trzy.
Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W czwartej minucie Oleksandr Kovpak dał prowadzenie swojej drużynie. Asystę przy bramce zaliczył Pavlo Orikhovskyi.
Trener Arsenalu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Jabę Lipartię. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić Oleksandr Kovpak. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić kontaktową bramkę. W 16. minucie kartką został ukarany Oleksiy Kovtun, zawodnik gości.
Piłkarze Karpat otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 18. minucie gola wyrównującego strzelił Andriy Nesterov. Sytuację bramkową stworzył Martin Hongla.
Niedługo po stracie bramki drużyna gości objęła prowadzenie. W 20. minucie na listę strzelców wpisał się Sergiy Myakushko. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie.
W 32. minucie w zespole Arsenalu doszło do zmiany. Denys Yanakov wszedł za Dmytra Bashlaya. W 36. minucie za Andriego Nesterova wszedł Artem Fedecki. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy kartkę dostał Dmytro Klots z drużyny gości.
Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W drugiej minucie doliczonego czasu gry skutecznym uderzeniem popisał się Denys Miroshnichenko.
Drugą połowę jedenastka Arsenalu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Sergiego Vakulenkę wszedł Gegham Kadimjan. Między 47. a 76. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej.
Trener Karpat postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 80. minucie na plac gry wszedł Roman Debelko, a murawę opuścił Francisco Di Franco. W 82. minucie kartkę otrzymał Denys Yanakov z Arsenalu.
W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W doliczonej drugiej minucie meczu wynik ustalił Artur Avagimian. Przy strzeleniu gola pomagał Jaba Lipartia.
Minutę później w zespole Karpat doszło do zmiany. Andrіy Busko wszedł za Sergiego Myakushkę. Jedenastce Arsenalu zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Karpat.

Zespół Karpat zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Arsenalu, a zawodnikom gości pokazał cztery.
Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany.