Komisja Etyki FIDE wykluczyła Karjakina za psucie wizerunku szachów. On sam długo odgrażał się, że spróbuje utworzyć własną, niezależną federację, lecz temat bardzo szybko ucichł. Ostatecznie 32-letni arcymistrz nie odwołał się nawet do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS), niejako godząc się z nałożoną na siebie karą. Karjakin szydzi z Turnieju Kandydatów Jego półroczna dyskwalifikacja wyłączyła go z udziału w Turnieju Kandydatów, w trakcie którego możemy oglądać między innymi Polaka, Jana-Krzysztofa Dudę. Karjakin, cytowany przez rosyjskie media robi jednak dobrą minę do złej gry, przy okazji wbijając szpilkę organizatorom. - Chciałbym podziękować rządowi Stanów Zjednoczonych i władzom Unii Europejskiej za sankcje nałożone na Rosję. Dzięki nim rubel bardzo się umocnił. W marcu wymieniłem wszystkie posiadane dolary na rubla. Zarobiłem też bardzo dobre pieniądze na wymianie euro. O wiele większe, niż mógłbym w Turnieju Kandydatów - napisał na Twitterze, szyderczo pytając przy tym, czy jego kraj "może otrzymać kolejne sankcje". Sęk w tym, że wysoki kurs rubla jest aktualnie sztucznie podtrzymywany przez ruchy Centralnego Banku Rosji i paradoksalnie - nie jest korzystny dla tamtejszej gospodarki, przede wszystkim eksportu, który często jest rozliczany w walutach obcych. Sankcje, nakładane przez społeczność międzynarodową stopniowo osłabiają także tamtejszą gospodarkę. Przykładem może być biznes motoryzacyjny - Władimir Putin prosił rząd o pomoc temu sektorowi z powodu drastycznego spadku sprzedaży.