Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 66 razy. Drużyna Trabzonsporu wygrała aż 39 razy, zremisowała 14, a przegrała tylko 13. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Antalyasporu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W ósmej minucie Ufuk Akyol dał prowadzenie swojemu zespołowi z karnego. W 14. minucie sędzia ukarał kartką Veysela Sarı, zawodnika gości. Piłkarze Trabzonsporu nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. Po kwadransie gry na listę strzelców wpisał się Jose Sosa. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Antalyaspor: Amiltonowi w 24. i Paulowi Mukairu w 42. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Trabzonsporu w 43. minucie spotkania, gdy Jose Sosa strzelił z rzutu karnego drugiego gola. W 58. minucie za Paula Mukairu wszedł Yekta Kurtuluş. Po chwili trener Trabzonsporu postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Badou N'Diayego. Na boisko wszedł Guilherme, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie w zespole Trabzonsporu doszło do zmiany. Anthony Nwakaeme wszedł za Caleba Ekubana. Drużyna gości otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 66. minucie bramkę wyrównującą zdobył Yekta Kurtuluş. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Nazım Sangare. Chwilę później trener Antalyasporu postanowił bronić wyniku. W 71. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Doğukana Sinika wszedł Chico, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać remis. Między 76. a 85. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Antalyasporu i jedną drużynie przeciwnej. W 80. minucie Hüseyin Türkmen został zmieniony przez Seyeda Hosseiniego, co miało wzmocnić jedenastkę Trabzonsporu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Erena Albayraka na Saliha Dursuna. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom Trabzonsporu, a piłkarzom gości pokazał pięć. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Antalyasporu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Alanyaspor Kulübü. Natomiast w poniedziałek Denizlispor Kulübü będzie gościć drużynę Trabzonsporu.