Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 26 meczów jedenastka Besiktasu wygrała 12 razy i zanotowała osiem porażek oraz sześć remisów. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. Wysiłki podejmowane przez zespół Besiktasu w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 31. minucie bramkę zdobył Domagoj Vida. Między 33. a 40. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Jedenastka gospodarzy nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W ostatniej minucie pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Fousseni Diabaté. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Bramka padła po podaniu Serhieja Rybałki. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół Besiktasu wyszedł w zmienionym składzie, za Gary'ego Medla wszedł Necip Uysal. Trener Besiktasu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 68. minucie na plac gry wszedł Güven Yalçın, a murawę opuścił Shinji Kagawa. A trener Sivassporu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Merta Yandaşa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Serhiej Rybałka. W 87. minucie Jeremain Lens został zmieniony przez Oguzhana Ozyakupa. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Besiktasu w 87. minucie spotkania, gdy Burak Yilmaz strzelił drugiego gola. To już dziewiąte trafienie tego piłkarza w sezonie. W 90. minucie boisko opuścili piłkarze Sivassporu: Erdoğan Yeşilyurt, Arouna Kone, a na ich miejsce weszli Emre Kılınç, Delvin Ndinga. W doliczonej piątej minucie pojedynku arbiter pokazał kartkę Gokhanowi Gonulowi z zespołu gości. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-2. Drużyna Besiktasu była w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom Sivassporu, natomiast piłkarzom gości wręczył trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Sivassporu rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego rywalem będzie Çaykur Rize Spor Kulübü. Natomiast w niedzielę MKE Ankaragücü Spor Kulübü zagra z zespołem Besiktasu na jego terenie.