Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 34 mecze zespół Denizlisporu wygrał 14 razy i zanotował 11 porażek oraz dziewięć remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W czwartej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Özgüra Çeka z Denizlisporu, a w 16. minucie Mykolę Moroziuka z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Denizlisporu w 20. minucie spotkania, gdy Oscar Estupiñán strzelił pierwszego gola. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. W 30. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Çaykur Ivanildo Fernandes. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 40. minucie gola kontaktowego strzelił Milan Szkoda. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Mykola Moroziuk. Na murawie, jak to często zdarzało się Çaykur w tym sezonie, pojawił się Orhan Ovacıklı, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 42. minucie Mykolę Moroziuka. W 62. minucie Marc Mbamba został zmieniony przez Isaaca Sackeya. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Tunayowi Torunowi z Çaykur. Była to 67. minuta spotkania. Po chwili trener Denizlisporu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 70. minucie na plac gry wszedł Olcay Sahan, a murawę opuścił Oscar Estupiñán. Jedenastka Çaykur wyrównała wynik meczu. W 71. minucie na listę strzelców wpisał się Rick Boldrin. Przy zdobyciu bramki pomagał Orhan Ovacıklı. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-2. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół Denizlisporu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Gaziantep Futbol Kulübü. Natomiast 5 lipca Konyaspor Kulübü będzie gościć drużynę Çaykur.