Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 60 pojedynków zespół Antalyasporu wygrał 23 razy i zanotował 18 porażek oraz 19 remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 27. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Matsa Seuntjensa z Gençlerbirligi, a w 35. minucie Chica z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Antalyasporu wyszedł w zmienionym składzie, za Delvina Ndingę wszedł Sinan Gümüş. Wysiłki podejmowane przez drużynę Gençlerbirligi w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Giovanni Sio. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Mats Seuntjens. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Gençlerbirligi: Zargowi Tourému w 55. i Stéphane'owi Sessègnonowi w 64. minucie. Niedługo później trener Antalyasporu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Gustavo Blanco, a murawę opuścił Amilton. W 78. minucie Mats Seuntjens został zmieniony przez İlkera Karakaşa. Jedenastka Gençlerbirligi niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 29 minut, drużyna Antalyasporu doprowadziła do remisu. Gola strzelił Lukas Podolski. Bramka padła po podaniu Hakana Özmerta. W 88. minucie w zespole Gençlerbirligi doszło do zmiany. Erdem Özgenç wszedł za Ahmeta Oğuza. Kibice Gençlerbirligi nie mogli już doczekać się wprowadzenia Rahmetullaha Berişbeka. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Berat Özdemir. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w zespole Antalyasporu doszło do zmiany. Ufuk Akyol wszedł za Lukasa Podolskiego. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom Gençlerbirligi, natomiast piłkarzom Antalyasporu pokazał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Gençlerbirligi zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Denizlispor Kulübü. Natomiast 16 marca Sivasspor Kulübü zagra z jedenastką Antalyasporu na jej terenie.