Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem starć drużyna Kayseri Spor wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 13. minucie kartkę obejrzał Artem Krawiec z Kayseri Spor. W 21. minucie Alpaslan Öztürk został zastąpiony przez Celsa Borgesa. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 50. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Serdara Gürlera z Göztepe Spor, a w 55. minucie Diego Ângela z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie w zespole Göztepe Spor doszło do zmiany. Kamil Wilczek wszedł za Camerona Jerome'a. Jedyną bramkę meczu dla Kayseri Spor zdobył Muris Mešanović w 70. minucie. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Po chwili trener Göztepe Spor postanowił wzmocnić linię pomocy i w 77. minucie zastąpił zmęczonego Castro. Na boisko wszedł Zlatko Tripić, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na osiem minut przed zakończeniem spotkania kartkę dostał Pedro Henrique, zawodnik Kayseri Spor. Po chwili trener Kayseri Spor postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 88. minucie na plac gry wszedł Aksel Aktaş, a murawę opuścił Brice Dja. W 89. minucie kartkę dostał Aksel Aktaş z jedenastki gospodarzy. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom Kayseri Spor, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Göztepe Spor rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Istanbul Büyükşehir Belediyespor. Natomiast w niedzielę Kasımpaşa Spor Kulübü będzie rywalem jedenastki Kayseri Spor w meczu, który odbędzie się w Stambule.