Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 spotkań jedenastka Çaykur wygrała siedem razy, ale więcej przegrywała, bo osiem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Pod koniec pierwszej połowy zawodnicy Istanbul B.B. nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 43. minucie na listę strzelców wpisał się Edin Visca. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Istanbul B.B.. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 60. minucie Aminu Umar wyrównał wynik meczu. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Danijelowi Aleksiciowi z zespołu gości. Była to 63. minuta meczu. W 72. minucie Denis Harmasz został zastąpiony przez Yana Sassego. Chwilę później trener Çaykur postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Amedeja Vetriha. Na boisko wszedł Oğuz Güçtekin, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. A trener Istanbul B.B. wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Berkaya Özcana. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Danijel Aleksić. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięskiego gola. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Istanbul B.B. przyniosły efekt bramkowy. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Martin Szkrtel. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-2. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Istanbul B.B. przyznał jedną żółtą. Drużyna Çaykur w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Çaykur rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Trabzonspor Kulübü. Natomiast 2 marca Gaziantep Futbol Kulübü zagra z jedenastką Istanbul B.B. na jej terenie.