Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna Fenerbahce wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między ósmą a 39. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Gaziantepu i dwie drużynie przeciwnej. W szóstej minucie doliczonego czasu Jefferson został zastąpiony przez Patricka Twumasiego. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Fenerbahce rozpoczęła w zmienionym składzie, za Tolgę Ciğerciego wszedł Garry Rodrigues. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Fenerbahce w 51. minucie spotkania, gdy Max Kruse zdobył pierwszą bramkę. Przy strzeleniu gola pomagał Vedat Muriqi. W 57. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Serdarowi Azizowi z Fenerbahce. W następstwie utraty bramki trener Gaziantepu postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika Kenana Özera i na pole gry wprowadził napastnika Muhammeta Demira, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 63. a 80. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Gaziantepu i jedną drużynie przeciwnej. Kibice Fenerbahce nie mogli już doczekać się wprowadzenia Deniza Türüça. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Max Kruse. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kolejną bramkę. W 85. minucie Souleymane Diarra został zmieniony przez Bartłomieja Pawłowskiego, co miało wzmocnić zespół Gaziantepu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Emre Beloezoglu na Tolgaya Arslana. Drużyna Gaziantepu ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. W drugiej minucie doliczonego czasu gry celnym strzałem popisał się Vedat Muriqi. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Ozan Tufan. Trzy minuty później czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Vedat Muriqi, osłabiając drużynę Fenerbahce. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten piłkarz w 80. minucie. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Sędzia przyznał trzy żółte kartki piłkarzom Gaziantepu w pierwszej połowie, natomiast w drugiej dwie. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej dwie żółte i jedną czerwoną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna Gaziantepu rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Gençlerbirligi Ankara. Natomiast 25 stycznia Istanbul Büyükşehir Belediyespor zagra z zespołem Fenerbahce na jego terenie.