Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 starć drużyna Alanyasporu wygrała sześć razy i tyle samo razy przegrywała. Trzy mecze zakończyły się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Ceyhun Gülselam z jedenastki gości. Była to 27. minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Alanyasporu w 35. minucie spotkania, gdy Welinton zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Salih Uçan. Zespół Denizlisporu ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gości, strzelając kolejnego gola. Bramkę na 0-2 zdobył po raz drugi w 42. minucie Welinton. Asystę przy golu zaliczył Junior Fernandes. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy wynik na 0-3 podwyższył Djalma. To już czwarte trafienie tego zawodnika w sezonie. Bramka padła po podaniu Baiana. Drugą połowę drużyna Denizlisporu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Isaaca Sackeya wszedł Ismail Aissati. W 54. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Fabrice'a N'Sakalę z Alanyasporu, a w 67. minucie Tiaga Lopesa z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie Junior Fernandes zastąpił Papissa Cisségo. A kibice Denizlisporu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Mehmeta Akyüza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Hadi Sacko. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić pierwszego gola. Po chwili trener Alanyasporu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Musa Çağıran, a murawę opuścił Ceyhun Gülselam. Trzeba było trochę poczekać, aby Papiss Cissé wywołał eksplozję radości wśród kibiców Alanyasporu, zdobywając kolejną bramkę w 78. minucie meczu. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 10 strzelonych goli. Przy strzeleniu gola pomagał Musa Çağıran. Mimo że zespół gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 81 ataków oddał tylko pięć celnych strzałów, to w końcu zdobył długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 83. minucie gola pocieszenia strzelił Oscar Estupiñán. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Ismail Aissati. W 84. minucie w drużynie Alanyasporu doszło do zmiany. Onur Bulut wszedł za Saliha Uçana. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na cztery minuty przed zakończeniem pojedynku na listę strzelców wpisał się Onur Bulut. Asystę zanotował Efecan Karaca. W doliczonej trzeciej minucie spotkania kartkę dostał Efecan Karaca, piłkarz Alanyasporu. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-5. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedenastka Denizlisporu w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Denizlisporu rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie MKE Ankaragücü Spor Kulübü. Natomiast w niedzielę Atiker Konyaspor Kulübü zagra z drużyną Alanyasporu na jej terenie.