Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Jedenastka Kayseri Spor wygrała aż dziewięć razy, zremisowała sześć, a przegrała tylko pięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedynego gola meczu strzelił Artem Krawiec dla drużyny Kayseri Spor. Bramka padła w tej samej minucie. W zdobyciu bramki pomógł Bernard Mensah. W 27. minucie Pedro Henrique zastąpił Emre Demira. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Amedej Vetrih z jedenastki gości. Była to 37. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Kayseri Spor. Między 46. a 86. minutą, boisko opuścili piłkarze Çaykur: Joseph Attamah, Abdullah Durak, Samu, na ich miejsce weszli: Marko Šćepović, Ismael Diomande, Atakan Akkaynak. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Karahana Subaşı, Zii Alkurta zajęli: Aymen Abdennour, Furkan Polat. Między 68. a 89. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły bramki. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Kayseri Spor. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. Jeśli drużyna Çaykur nie wykorzystała 11 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mogła liczyć na zwycięstwo. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Çaykur pokazał trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Çaykur rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Kasımpaşa Spor Kulübü. Natomiast w niedzielę Gaziantep Futbol Kulübü będzie gościć drużynę Kayseri Spor.