Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 33 pojedynki jedenastka Çaykur wygrała 11 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz 13 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Tuż po rozpoczęciu meczu jedenastka Çaykur objęła prowadzenie. W trzeciej minucie na listę strzelców wpisał się Oğulcan Çağlayan. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Çaykur, zdobywając kolejną bramkę. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania pokonał bramkarza Aminu Umar. Bramka padła po podaniu Oğulcana Çağlayana. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 11. minucie bramkę kontaktową zdobył Deni Milošević. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę jedenastka Atikeru Konyaspor wyszła w zmienionym składzie, za Ferhata Oztoruna wszedł Levan Shengelia. W 65. minucie za Amedeja Vetriha wszedł Yan Sasse. Trener Atikeru Konyaspor postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Deniego Miloševicia i na pole gry wprowadził napastnika Erdona Daciego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Oğuzowi Güçtekinowi z Çaykur. Była to 73. minuta pojedynku. Dopiero w drugiej połowie Yan Sasse wywołał eksplozję radości wśród kibiców Çaykur, strzelając kolejnego gola w 74. minucie starcia. W 82. minucie w drużynie Atikeru Konyaspor doszło do zmiany. Christopher Hurtado wszedł za Amira Hadžiahmetovicia. Po chwili trener Çaykur postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 90. minucie zastąpił zmęczonego Samu. Na boisko wszedł Marko Šćepović, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry w jedenastce Çaykur doszło do zmiany. Mykola Moroziuk wszedł za Orhana Ovacıklı. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-1. Drużyna Çaykur zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Çaykur przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 8 grudnia zespół Atikeru Konyaspor rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Gaziantep Futbol Kulübü. Natomiast 9 grudnia Kayseri Spor Kulübü będzie gościć zespół Çaykur.