Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 28 razy. Zespół Gençlerbirligi wygrał aż 11 razy, zremisował tyle samo, a przegrał tylko sześć. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Kasimpaşy Spor w 54. minucie spotkania, gdy Aytaç Kara strzelił pierwszego gola. Bramka padła po podaniu Harisa Hajradinovicia. W 58. minucie Nadir Ciftci został zmieniony przez Floyda Ayitégo. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Bogdan Stancu, piłkarz Gençlerbirligi. Niedługo później trener Kasimpaşy Spor postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 81. minucie na plac gry wszedł İlhan Depe, a murawę opuścił Mustafa Pektemek. Zespół Gençlerbirligi nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 82. minucie na listę strzelców wpisał się Bogdan Stancu. Przy strzeleniu gola asystował Erdem Özgenç. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu arbiter pokazał kartkę Strahiłowi Popowowi z jedenastki gospodarzy. W 88. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Bogdan Stancu z Gençlerbirligi. W 89. minucie w drużynie Kasimpaşy Spor doszło do zmiany. Tobias Heintz wszedł za Abdula Khalilego. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-2. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast drużyna Gençlerbirligi w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek jedenastka Gençlerbirligi będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Ankarze. Jej przeciwnikiem będzie Yeni Malatya Spor Kulübü. Natomiast w sobotę Sivasspor Kulübü będzie gościć zespół Kasimpaşy Spor.