Po prawie trzech latach gry w Legii Warszawa Ernest Muci przeniósł się tej zimy do Besiktasu Stambuł, dowodzonego przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski, Fernando Santosa. Sprzedany za zwrotnych 10 milionów euro Albańczyk od razu trafił do podstawowego składu i nie zawodzi pokładanych w nim oczekiwań. Szczególnie zwracana jest uwaga na jego umiejętności techniczne. 22-latek świetnie odnalazł się na tureckich boiskach. W swoim drugim ligowym spotkaniu wpisał się na listę strzelców, a niewiele brakło, by w środę mógł dopisać do swojego konta asystę. Ernest Muci zachwyca w Besiktasie. Co za rajd byłej gwiazdy Legii! Rajd przez ponad pół boiska w wykonaniu byłej gwiazdy stołecznej drużyny wywołał powszechny zachwyt i stał się hitem internetu. To się musiało tak skończyć. Polski medalista olimpijski uderza w gwiazdora Legii W 57. minucie meczu Pucharu Turcji z Konyasporem Muci popisał się niesamowitą indywidualną akcją, wyprowadzając piłkę z własnej połowy i z zaskakującą łatwością ogrywając bezradnych rywali. Wpadł w pole karne przeciwnika i świetnie odegrał do jednego z kolegów, któremu jednak nie udało się wykorzystać widowiskowo wypracowanej okazji. Jego strzał zablokował jeden z obrońców. Za swój występ była gwiazda Legii zdobyła w tureckich mediach wysokie oceny. Nie brakuje też zachwytu wśród kibiców. Kolejną szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności Ernest Muci prawie na pewno dostanie już w najbliższą niedzielę. W ramach 28. kolejki tureckiej Süper Lig zaplanowano derby Stambułu - 3 marca o godzinie 17:00 Besiktas zmierzy się bowiem z Galatasaray.